"Cała nadzieja w Paryżu"

 

Data premiery: 24 września 2014
Napisany do amerykańskiego pisarza list, w którym Eve zachwyca się wyjątkowo plastycznie oddaną przez niego sceną kulinarną, staje się początkiem znajomości, która powoli przemieni życie ich obojga.
Eve jest po czterdziestce, jej mąż mieszka z drugą żoną, córka wyprowadziła się do Londynu. Z kolei Jackson, który wydał już kilka powieści i ma grono swoich wiernych czytelników, czuje, że w jego własnym życiu wciąż wieje pustką. Oboje mają to samo hobby: gotowanie. Pasja do odkrywania smaków i aromatów ich zbliża, ale życie otwiera przed nimi więcej niespodzianek.
Pełne realizmu i ciepła postacie, narracja wolna od płaskiego sentymentalizmu, życie płynące w rytmie słodko-gorzkich rocznic i rodzinnych wydarzeń – książka, którą smakuje się z przyjemnością, bez fastfoodowego pośpiechu, z uśmiechem, refleksją, nutą optymizmu i palącym zaciekawieniem.
"Pięknie skomponowana, rozkoszna i smakowita historia pełna jedzenia, listów i miłości – a to moje ulubione połączenie. Postacie i zakończenie są moim zdaniem doskonałe i zostały ze mną długo po tym, jak zamknęłam książkę."
—Mary Simses, autorka powieści The Irresistible Blueberry Bakeshop& Cafe
"Misterna opowieść o tęsknocie i stracie. . .  Piękny język i znakomicie narysowane postacie zachwycają na każdym poziomie. Zakończenie zaparło mi dech w piersiach."
—Beatriz Williams, autorka powieści Zanim mnie pokochasz
"Bardzo prawdziwa książka, która jest odkrywczą podróżą od samego początku aż po niezwykłe, niezapomniane zakończenie. Powieść ku pokrzepieniu serc, klejnot rzadkiej jakości."
—Leila Meacham, autorka bestsellerowej powieści Róże 

13 komentarzy:

  1. U mnie również zapowiedź. Czekam z niecierpliwością. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To już chyba trzecia zapowiedź tej książki na jaką się natknęłam, ale muszę powiedzieć, że czuję się zachęcona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie dla mnie, choć siostrze może się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusząca okładka. Poczekam na pierwsze recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  5. Może, może, bo czemu nie? Ja też sięgam po książki inne niż fantasy, ale! Stać za nią w kolejce do księgarni nie będę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka raczej nie w moim typie, chociaż okładka prezentuje się dosyć ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że mojej mamie by się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio motyw miłości i jedzenia staje się w książkach coraz częstszy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na nią z niecierpliwością ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka nie wydaję się być dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam oczywiście w planach, choć przyznam szczerze, że nie jest to mój ulubiony gatunek literacki.
    Pozdrawiam, Shelf of Books :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!