"Umysł, ciało, dom" - Tisha Morris



Autor: Tisha Morris
Wydawnictwo: Illumiantio
Liczba stron: 296


http://www.illuminatio.pl/ksiazki/umysl-cialo-dom/Tisha Morris jest konsultantką fenh shui, architektką wnętrz i instruktorką jogi. Przekształca przestrzenie w środowiska przyjazne mieszkańcom. Jej książka „Umysł, ciało, dom” została wydana w 2014 roku przez Illuminatio.

Każde miejsce, w którym mieszkamy, jest wyjątkowe. Przeprowadzka do nowego mieszkania czy domu jest wydarzeniem przełomowy, któremu towarzyszy zawsze jakieś dodatkowe zdarzenie – ślub, wyjazd na studia, rozwód, nowy etap w życiu. Energia osoby i energia miejsca się mieszają, przeplatają i dopełniają. To druga po ciele najbliższa człowiekowi ochrona przed światem zewnętrznym. Przestrzenie życiowe łączą się i dlatego, gdy mamy bałagan w domu, także w życiu nie dzieje się nam najlepiej. Wpływ powierzchni na człowieka to feng shui. Nauka ta wywodzi się z Chin, ale zna ją cały świat. Celem feng shui jest życie w harmonii z planetą. W naszym życiu najważniejsza jest harmonia między umysłem, ciałem i domem. To zapewni nam szczęśliwe życie. Połączenie umysłu i ciała jest dla wielu dość jasne, jednak jaką rolę odgrywa w tym dom? Należy uświadomić sobie, że toczy się w nim życie, przestrzeń ma duszę. Po przeprowadzce dom zyskuje nową energię. Dla harmonii dom potrzebuje odpowiedniego położenia – ważna jest okolica, kształt działki, a nawet usytuowanie względem ulic. Oczywiście trzeba też zwrócić uwagę na jego styl architektoniczny, a czasem także na nazwę ulicy i numer, jaki ma nasz dom. Nie musimy koniecznie mieć nowego domu, stare także są doskonałe – ich remonty sprawiają, że także w życiu właściciela coś się odmienia. Trzeba jednak mieć świadomość tego, że energia poprzednich właścicieli zostaje w domu. Ważny jest też układ wnętrz – obszary, w których znajdują się konkretne pomieszczenia powinny być dobrane jak najlepiej.

Książka napisana jest prostym, przyjemnym językiem. Autorka pokazuje wiele rzeczy na przykładach, opowiada jak sama zmieniała dom. Stara się obrazować swoje przemyślenia, by czytelnik mógł zrozumieć, o co jej chodzi. Oprócz tego przekazuje informacje na temat feng shui oraz praktyk związanych z kupowaniem i urządzaniem domów. 

Z tego poradnika wynieść można przede wszystkim to, że nie tylko umysł wpływa na to, jak żyjemy, ale też przestrzeń, w której żyjemy, ma wielkie znaczenie. Dom odzwierciedla człowieka, pomieszczenia odpowiadają właścicielowi. Gdy ulokujemy w dobrych miejscach pokoje, energie z łatwością będą mogły pomagać nam w szczęśliwej egzystencji.

Książka bogata jest w dodatki. Oprócz samego tekstu znajdziemy tu rysunki, tabele i punkty. Wszystko to ułatwia zapoznanie się z materiałem przygotowanym przez autorkę. Z graficznego punktu widzenia trzeba przyznać, że są to proste elementy, bez zbędnych szczegółów i udziwnień. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na czcionki, które są doskonale dobrane – tytuły, podtytuły, śródtytuły zyskały odrębny styl, dzięki czemu książka nabiera nieco innego wyglądu, choć nie są to zbyt ozdobne kroje pisma. Wszystko zostało przemyślane i dopracowane.

Ogólnie książka jest bardzo ciekawa. Dowiedziałam się z niej wielu interesujących rzeczy na temat swojego domu. Autorka przekonująco pisze o tym, że to co dzieje się w naszych domach, ma wpływ na nasze życie. Widać, że zna się na rzeczy, czego nie pokazuje w sposób wyniosły, nie traktuje czytelnika z góry, lecz jest mu przyjacielem, który doradza i przedstawia różne warianty możliwości.

Polecam tym, którzy chcą się przekonać, czy ich dom jest miejscem, które współgra z energiami mieszkańców. O feng shui słyszał każdy, jednak nie wszyscy w to wierzą. Ta lektura pomoże wam zrozumieć, na czym polega nauka z Chin. Dzięki niej możecie nauczyć się lepiej czerpać energię z waszego otoczenia.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Illuminatio:




15 komentarzy:

  1. Tym razem raczej nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. O feng shui z chęcią bym poczytała, jestem ciekawa tej tematyki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Feng shui fascynowało mnie swego czasu, więc pewnie fajnie byłoby o tym poczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Akurat poradniki o feng shui lubię:) Przekonałam się, że niektóre "poprawki" były niezwykle trafne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej, zauroczyła mnie okładka tej książki! Jest niezwykle klimatyczna!
    Niestety treść nie da mnie. Nie skuszę się.

    im-bookworm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka rzeczywiście piękna:)), ale sama zasada feng shui nie do końca mnie przekonuje. O ile uważam, że postawa człowieka ma nieodłączny wpływ na jego życie, to układ jego domu na życiowe szczęście, już do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie korzystam z takich poradników, ale przeczytałabym z ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka jest cudowna i tylko ze względu na nią chętnie widziałabym tę ksiązkę w swojej biblioteczce. :) Niestety nie lubię tego typu książek i po nią nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ciekawości - wierzysz w takie rzeczy, że np. położenie domu lub jego numer mogą mieć znaczenie?

      Usuń
  9. Zazwyczaj nie czytuje poradników, ale w przypadku powyższej książki chyba zrobię wyjątek, bowiem troszkę interesuje mnie feng shui.

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę przyznać, że szalenie mi się podoba tło Twojego bloga - współgra z całością :) Nie mogę się napatrzeć ;)
    jeżeli chodzi o książkę, to czasami mam ochotę na takie lektury, ale ostatnim czasem - rzadko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam kilka książek o tej tematyce i mimo że niespecjalnie wierzę w feng shui, to jednak urządzając swój dom wykorzystała parę elementów z tej nauki i dobrze mi w moim gniazdku :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Musze przyznać, że kiedyś, jak zaczynałam prowadzić bloga bardzo dużo czytałam książek podobnych do tej co zrecenzowałaś. Niestety, ale stwierdziłam, ze to strata czasu i już nie sięgam po tego typu pozycje. Raczej omijam szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię tego typu poradniki, wiec z chęcią po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!