"Alicja i lustro zombi" - Gena Showalter



Tytuł oryginalny: Alice Through the Zombie Glass
Wydawnictwo: Mira/Harlequin
Liczba stron: 444

http://harlequin.pl/ksiazki/alicja-i-lustro-zombi
Gena Showalter jest autorką cyklu „Kroniki białego królika”. W serii tej wyszły dwa tomy – „Alicja w krainie zombi” oraz „Alicja i lustro zombi”. Druga część wyszła w 2014 roku dzięki Mirze/Harlequin.

Alicja mieszka z babcią u przyjaciółki. Jej chłopak odwiedza ją w każdej wolnej chwili, jednak Alicja nie może brać udziału w wypadach grupy walczącej z zombi – duchami zmarłych, zainfekowanych, którzy wychodzą nocą i gryzą niewinnych. Grupa Cola, chłopaka Alicji, jest odpowiedzialna za ochronę ludzi i walkę z zombi. Alicja jednak nie doszła jeszcze do siebie po ostatniej walce. W końcu wychodzi jednak z domu, mimo że Cole odwołał ich spotkanie. Znajduje go w klubie. Obok niego kręci się dziewczyna – piękna i niebezpieczna. Dla Alicji zaskoczeniem jest fakt, że to była Cole’a, która przybyła, by pomóc grupie w walce z zombi. Pomóc chce też Justin, który niedawno zdradził grupę. Podczas walki z upiorami Justin gryzie Alicję. Oboje czują się dziwnie, lecz to dziewczyna odczuwa skutki tego zajścia mocniej. Z opresji ratuje ją nowoprzybyły zabójca – Gavin. Alicja jednak nie czuje do niego sympatii. Chłopak jest zbyt pewny siebie. Niestety, łączą ich wizje, takie same, jak Ali miała z Colem. Cole nie może znieść myśli o tym, że Alicja może go zostawić. Dla niej to jednak tylko jeden z problemów. Ugryzienie Justina przysporzyło jej więcej kłopotów – dziewczyna zaczyna odczuwać głód podobny temu, który czują zombi…

Pierwszoosobowa narracja pozwala śledzić nam losy Alicji. Jest ona dobrą narratorką, z łatwością zauważa emocje i uczucia innych. Nie stroni również od docinek, których nie poznajmy w dialogach, lecz właśnie dzięki narracji.

Język jest potoczny, prosty, zdania dość krótkie. Jest dostosowany do narratorki – nastolatki. Myśli demonów były przekazywane kursywą, dlatego dość łatwo można się było zorientować, kto jest odpowiedzialny za dane kwestie. Denerwowała mnie jednak pisownia niektórych wyrazów – np. esemes i tytułowe zombi (bez „e” na końcu).

W tej części wiele rzeczy skupia się na Alicji i jej uczuciach. Można wyróżnić dwa główne motywy – to, co Ali znosi po ugryzieniu przez Justina oraz momenty, w których wokół dziewczyny kręcą się mężczyźni.

Wbrew pozorom Ali nie jest bohaterką w pełnym tego słowa znaczeniu. Pomijam to, że musi zmagać się z toksyną w swoim ciele. Chodzi mi głównie o to, że nie jest ani najsilniejsza, ani najmądrzejsza, jest normalna. Momentami nawet brakowało mi czegoś, co mogłoby zrobić z niej nieco bardziej wyrazistą postać, choć i tak w wielu momentach okazała się być tak wielkim pechowcem, że to wystarczyło.

Jedyne co nie podobało mi się w tej części to fakt, że związek Alicji i Cole’a przeszedł na erotyczny etap. Sama Ali stwierdziła, że łączą ich głównie wizje, dlatego też brakowało mi trochę lepszego poznania tej dwójki. Owszem, są te kwestie poruszane w tekście, jednak trochę za mało.

Ogólnie książka jest jednak dobra. To interesująca kontynuacja pierwszego tomu. Znajdziemy tu problemy miłosne, rozłam w grupie, próby nawiązania ponownej przyjaźni, a także intrygę, wątek paranormalny, walkę, krew i zwroty akcji. 

Polecam tym, którzy czytali pierwszy tom. Warto zapoznać się z czymś, co nawiązuje do klasyka „Alicji w Krainie Czarów”. Chociaż w poprzedniej części znalazłam więcej nawiązań, tu także jest ich kilka. 


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Mira/Harlequin:


12 komentarzy:

  1. Już dawno chciałam zabrać się za "Alicję w Krainie Zombie". Nie wiedziałam że jest druga część :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze przede mna pierwsza czesc, ale jak mi sie spodoba to z pewnoscia bede kontynuowac podroz z ta historia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety nie miałam oakzji czytać jeszcze pierwszej części, ale uwielbiam Alicję w Krainie Czarów, więc pewnie się zapoznam. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy tom bardzo mi się podobał, więc możliwe, że sięgnę też po drugi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i bardzo mi się podobała ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszego tomu jeszcze nie czytałam, ale mam na półce, więc się to zmieni na pewno :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam nie mam nic przeciwko "erotycznym etapom". :D Widzę, że podobała Ci się, ale bez takiego "wow, o mój Boże, cudowne". :) Mi za to podobała się bardzo bardzo. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobała mi się, ale pierwsza część chyba bardziej. Wiesz, nie mam nic przeciwko erotycznym etapom, ale nie wtedy, gdy dominują, a z książki wyniosłam głównie to. Tak czy tak czekam na trzecią część, bo słyszałam, że będzie :)

      Usuń
  8. Mam zamiar przeczytać kiedyś Alicję w Krainie Zombi, jeśli się spodoba, nie omieszkam poznać jej kolejnych przygód :)
    Swoją drogą - ciekawy pomysł na interpretację znanej bajki - i już chociażby dlatego chciałabym wiedzieć, jak autorka przekazała i wykreowała swoją wizję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedyś obejrzałam film o zombie i był okropny. Jak można było stworzyć takie badziewie. Od tamtego czasu nie sięgam po nic o zombie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zupełnie inne zombi. To są duchy, które pragną ludzkiej duszy, nie ciała.

      Usuń
  10. Bardzo podoba mi się ta seria. Świetny pomysł na przedstawienie zombi. Niecierpliwie wyczekuję na 3 tom :D

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!