Zaczytany Imbryczek



Herbata Ice Mint 50 gram

Herbata składa się z czarnej herbaty z dodatkiem hibiskusa, mięty pieprzowej, skórki pomarańczowej i płatków róży.
Należy zalewać wodą o temperaturze około 95 stopni i parzyć przez 3-4 minuty.
Herbata ma ciekawy smak. Jest orzeźwiająca dzięki mięcie, która jest najmocniej wyczuwalna. Poza tym jest dość mocna. Ma ładny miodowy kolor, a dzięki skórce pomarańczowej lekko cytrusowy aromat.
Cena: 7 zł za 100 gram

Kawa ziarnista. Przed zaparzeniem ziarna należy zmielić. Zalewać wrzącą wodą. Można podawać z mlekiem lub śmietanką.
Kawa rozpuszcza się idealnie. Po dokładnym zmieleniu oddaje swój aromat i smak. Jest delikatna, ale można w niej wyczuć znany nam z ciast czy ciasteczek posmak kokosowo-ciastowy. Trudno go opisać, ale każdy kto kiedykolwiek jadł ciasto o tej samej nazwie zrozumie o co mi chodzi.
Herbatę polecam amatorom mięty. Spodoba wam się to połączenie smaku i aromatu. Kawa natomiast przypadnie do gustu wielbicielom łakoci. Odnajdziecie w niej smak słynnego deseru.

Za możliwość spróbowania herbaty i kawy dziękuję firmie SKWORCU:
 

"Przewodnik po zjawiskach nadnatrualnych" - Jean Vernette



Autor: Jean Vernette
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Liczba stron: 321

Jean Vernette był francuskim księdzem, zainteresowanym praktykami nowych religii i magii. Z jego długoletnich poszukiwań w różnych dziedzinach wyszła książka pt. „Przewodnik pozjawiskach nadnaturalnych”, którą w 2009 roku wydało wydawnictwo M.

Książka ta mówi o rzeczach paranormalnych. Na początku dowiadujemy się dlaczego obecnie jest takie zainteresowanie tą dziedziną. Powodów jest kilka – dawne formy religijne, nowa religijność, niewyjaśnialność niektórych zjawisk… Potem kolejno możemy przeczytać o jasnowidzeniu, wróżbiarstwie i astrologii, gdzie dowiadujemy się o naukowych wyjaśnieniach tych zjawisk, a także o ich traktowaniu przez religię chrześcijańską. Oprócz tego mamy tu rozdział o czarach, egzorcyzmach, okultyzmie i alchemii, a nawet o wywoływaniu duchów, apokalipsie i uzdrowicielach. Przekrój zjawisk jest szeroki, ale opisany krótko i w najważniejszych punktach. W książce podchodzi się do wielu spraw nie jako zabobonu i szarlataństwa, ale jako naukowych dziedzin. Mamy tu zatem i ludową medycynę i koncepcje biblijnej zagłady świata. Możemy tu zatem znaleźć nie tylko fantastyczne rytuały, ale też to z czym spotykamy się na co dzień.

Książka jest napisana dość nietypowo.  Po księdzu spodziewałam się radykalnego podejścia do spraw zjawisk nadnaturalnych, lecz autor podjął temat zupełnie inaczej. Wiele kwestii tłumaczy na podstawie Biblii, ale co ciekawe – nie obala ich, a popiera odpowiednimi fragmentami! Również rzeczy typu astrologia, czy jasnowidzenie uznaje za możliwe i pokazuje dowody na to, że nie należy brać ich jako coś nierealnego. To dość interesujące podejście.

Jeśli chodzi o język to jest bardzo prosty. Autor stara się wejść w dialog z czytelnikiem, zwraca się do niego jak do słuchacza wykładu. Przyjemnie się to czyta, ponieważ widać zainteresowanie i wiedzę autora, a przy okazji nie wymądrza on się i nie traktuje  nas jako kogoś niedoświadczonego, czy niedouczonego. Również fakt, że jest on księdzem, ale nie stara się nas przekonać, że tylko wiara w Boga jest właściwa, jest całkiem interesujące. Mało tego, powołuje się on na liczne pozycje, artykuły i fakty, pokazując, że nie jest to jedynie jego zdanie, ale o zjawiskach paranormalnych pisze się dużo w różnych dziedzinach i kontekstach. 

Sama książka jest napisana prosto, podzielona na konkretne rozdziały, w których mamy podrozdziały, podziały, punkty… schematycznie, ale przydatnie. Akurat w tej pozycji jest to świetny pomysł.  Dodatkowo, co bardzo mi odpowiada, książka zaczyna się od razu od konkretów, bez zbędnych wprowadzeń, a kończy się indeksem i bogato rozbudowanym, przejrzystym spisem treści.

Książkę czytało się błyskawicznie. Temat wdzięczny, a jeżyk przyjemny. Zdecydowanie warto poświęcić trochę czasu na zajrzenie do tej pozycji. To coś innego, można powiedzieć, że jest to kompendium wiedzy o zjawiskach nadnaturalnych, które powinien przyswoić każdy – i wierzący, i nie.

Komu mogę polecić książkę? Na pewno pasjonatom tego tematu. Będziecie oczarowani tak jak ja. A ci, którzy nie gustują w ezoterycy, powinni przekonać się do tego działu właśnie dzięki tej pozycji. Spotykamy się przecież codziennie z medycyną ludową, z horoskopami,  znachorami… Tu jest to wszystko opisane od strony bardziej naukowej i obiektywnej. Warto sięgnąć.

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa M:

"Opowieści z Narnii: Książę Kaspian" - C.S. Lewis




Autor: Clive Staples Lewis
Tytuł: Opowieści z Narnii: Książę Kaspian
Tytuł oryginalny: The Chronicles of Narnia. Prince Caspian
Czas nagrania: 4:46:03 godz.
Format: mp3


Clive Staples Lewis to brytyjski pisarz, a także filozof i teolog. Najbardziej znany jest z cyklu książek „Opowieści z Narnii”. Drugim tomem tej serii jest „Książę Kaspian” wydany pierwszy raz w 1951 roku.

Rodzeństwo Peversich – Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja – ponownie trafiają do Narnii. Tym razem jednak coś się zmienia w ich przygodzie – docierają do miejsca, gdzie kiedyś stał wielki pałac, a obecnie można tu zobaczyć tylko ruiny. Po wielu kłótniach dochodzą do wniosku, że są to pozostałości po ich dawnym królestwie. Okazuje się także, że od ich ostatniego pobytu w Narnii minęło wiele lat, teraz rządzi nią król Miraz, który siłą zdobył te ziemie, zabijając lub wypędzając rodowitych mieszkańców. Jego bratanek, prawowity władca Narnii ucieka z zamku w obawie o swoje życie i to on przyzywa rodzeństwo powrotem do tego magicznego świata. Wkrótce rozgrywa się bitwa, która ma zadecydować o tym, kto będzie władać Narnią – Miraz, czy Kaspian. Dzieci pomagają młodemu następcy tronu i wygrywają bitwę przy pomocy Narnijczyków i Aslana.
 
Książkę poznałam w formie audiobooka, którego czytają Agnieszka Grajnert i Jerzy Zelnik. Muszę przyznać, że specjalnie szukałam wersji z tą parą, gdyż pierwsza część „Opowieści…” w ich wykonaniu była świetna i tym razem też się nie zawiodłam. Niekiedy tylko uważałam, że treści wypowiadane przez panią Agnieszkę powinny być nieco krótsze (szczególnie, gdy czytała kwestie narratora opisujące chłopców, gdyż w większości nagrania zajmował się tym pan Jerzy). Podział treści jest dość jasny – męskie kwestie czyta lektor, damskie lektorka. Tu jednak zaskoczenie – kwestie Kaspiana czytała pani Agnieszka! Niestety nie może ona się równać z panem Jerzym, który jest chyba moim ulubionym lektorem – zmienia głos odpowiednio do postaci, inaczej intonuje tekst mówiony przez zwierzęta, ludzi czy krasnoludy a na dodatek doskonale operuje emocjami.

Sama książka jest interesującym przykładem fantastyki – mówiące zwierzęta, poruszające się drzewa, mitologiczne postaci… Oprócz tego sama Narnia, która jest magiczna. 

Warto też zwrócić uwagę na bohaterów. Widać tu dojrzałość najstarszej dwójki, która nie ufa Łucji, mówiącej, że widziała Aslana. Łucja to jeszcze dziecko, widać to w jej zachowaniu, upartości i mowie. Edmund natomiast nie bardzo potrafi się określić, czy jest już dorosły, czy jeszcze nie. Każde z nich jest inne. Ciekawą postacią jest też Kaspian – niby młody, ale szybko musi dojrzeć w obliczu wydarzeń, które go spotkały.

Cała historia jest do przewidzenia. Dobro walczące ze złem, pozytywny i negatywny bohater… brak tu zwrotów akcji, nieprzewidzianych zachowań, chociaż zdarzają się też takie sytuacje, które zaskakują. Jednak autor wydaje się robić z nich tylko tło, nie rozwija ich, a wręcz pomija. Szkoda.

Książka jest idealna dla dzieci i nastolatków. Historia pokazuje jak wiele można poświęcić dla innych a także, że trzeba ufać najbliższym. Poza tym oswaja z dojrzewaniem i dorastaniem – Aslan oświadcza Piotrowi i Zuzannie, że to ich ostatnia wizyta w Narnii. Jest to świetna metafora, która na pewno trafi do starszych czytelników.

Cała historia jest przyjemna i wciągająca, opowiedziana w świetnym stylu. Idealna jeśli szukasz czegoś pochłaniającego, ale niezbyt wymagającego.

Komu mogę polecić tę książkę? Mimo, że słuchałam audiobooka, którego wiem, że wiele osób nie lubi jako formy przyswajania książki, chciałabym polecić tę historię każdemu, kto lubi lekkie powieści dla młodzieży. Ci, którzy czytali pierwszą część, lub widzieli film na pewno sięgną i po ten tom. Warto.

"Królowa Śniegu" - Hans Christian Andersen



Ilustracje: Vladyslav Yerko
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Liczba stron: 32

Hans Christian Andersen to duński baśni pisarz, którego zna chyba każdy. Jedną z jego opowieści jest „Królowa Śniegu”, która ostatnio pojawiła się w nowej wersji dzięki wydawnictwu M.

Bajka opowiada o losach Kaya i Gerdy. Dzieci przyjaźniły się, mieszkały obok siebie i spędzały cały czas ze sobą. Jednak pewno dnia do oka Kaya i do jego serca dostał się odłamek szkła z lustra zmieniającego obraz rzeczywistości. Chłopiec stał się niemiły, odtrącił koleżankę, a zimą przywiązał swoje sanki do sań tajemniczej kobiety, która pognała poza granice miasta. Zainteresowany piękną kobietą chłopiec podąża za nią. Tymczasem Gerda wie, że chłopiec nie umarł tak jak mówią o tym w mieście. Wyrusza na poszukiwanie go. Nie jest to łatwe – nikt nie wie co się z nim stało. Dziewczyna na swojej drodze spotyka wiele dziwnych osób i stworzeń, które nie ułatwiają jej odnalezienia chłopca. W końcu jednak odnajduje swojego przyjaciela i wszystko kończy się dobrze.

Bajka jest interesująca i pouczająca. Pokazuje jak wielka jest siła przyjaźni, uczy odwagi i poświęcenia a także przestrzega przed ufaniem obcym. 

Wielkim plusem historii jest jej różnorodność. Gerda ciągle przeżywa jakieś przygody, którym musi stawić czoła. Oprócz tego książka jest pięknie wydana. Duży format, cudowne obrazki i twarda okładka są idealne do wieczornego czytania. 

Minusy? Niestety są. Czcionka powinna być moim zdaniem nieco większa. Ułatwiłoby to czytanie dzieciom i rodzicom. Do tego co jakiś czas widać niedociągnięcia – głównie pojawiające się w środku dialogu fragmenty narracji. Oprócz tego innych błędów nie zauważyłam.

Miło spędziłam czas przypominając sobie baśń z dzieciństwa. Nowe, odświeżone wydanie jest świetnym pomysłem na prezent. Pięknie wydana, fantastyczna historia i ilustracje. Cieszy nie tylko oko, ale też ucho.
Komu mogę polecić książkę? Rodzicom, dziadkom, ciotkom i wujkom szukającym prezentów dla swoich pociech. Dzieci na pewno zainteresują się bajką w takiej szacie graficznej, dostając przy tym ponadczasową historię. Polecam.

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa M: