"Zachcianki pod kontrolą" - Doreen Virtue



Wydawnictwo:  Illuminatio
Liczba stron: 328

Doreen Virtue to autorka książki „Zachcianki pod kontrolą”. Pozycja ta wydana została przez Illuminatio w 2013 roku.

Książka opowiada o zachciankach żywieniowych. Są one czymś całkowicie normalnym, a brzuch często jest związany nie tylko z jedzeniem (a np. motylki w brzuchu?). Zachcianki to nic złego – nasz organizm informuje nas w ten sposób, czego od nas oczekuje. Diety wcale nie zwalczają zachcianek, one są zawsze. Trochę to denerwujące, że przez nie wydaje nam się, że nie mamy kontroli nad własnym apetytem. Co ważne, zachcianka może ci podpowiedzieć, w jakim stanie emocjonalnym obecnie się znajdujesz – niektóre zachcianki mają podobne składy chemiczne co narkotyki, bądź leki, dlatego przyrównuje się je do chorób i uzależnień. Głód emocjonalny towarzyszy nam często, mimo że nie zdajemy sobie z tego sprawy i nie potrafimy go zdiagnozować. Łatwo się go jednak pozbyć, dzięki czemu nie przybierzemy na wadze.  Zachcianek nie należy zwalczać – trzeba je zrozumieć. W sens sposób nasze ciało informuje nas o czymś ważnym, musimy go wysłuchać, by zrozumieć, czego od nas oczekuje. I nie jest to jedzenie, lecz dużo częściej emocje.

Książka napisana jest w sposób prosty i bezpośredni. Autorka opowiada o tym, że sama była niezadowoloną z życia i wagi kobietą, która nagle zrozumiała, że nie trzeba nosić rozmiaru 36, by cieszyć się życiem. 

Co ciekawe, autorka zdaje sobie sprawę z tego, że pozycję tą przeczytają głównie kobiety. Dlatego zwraca się do płci żeńskiej, opowiada o swoich doświadczeniach, o pacjentkach i pracy. To nie jest czcze gadanie – autorka przedstawia liczne dowody różnych naukowców, posługuje się tabelkami, zestawieniami i własnymi refleksjami. Poza tym ma wiedzę na omawiany temat, gdyż zajmuje się jego badaniem od dłuższego czasu.

Wielkim plusem książki są ramki, punkty, ankieta, czy quiz. Na końcu znajduje się też słowniczek, który przydaje się podczas czytania i po jego zakończeniu.

Komu mogę polecić książkę? Tym, którzy nie wierzą, że bez diety można żyć. Jeśli chcesz wiedzieć, jakie sygnały daje ci twój organizm polecam książkę. Mi uświadomiła, że nie zawsze chodzi o jedzenie, a moje kubki smakowe nie muszą rządzić moim żywieniem. Bardzo fajna pozycja, zachęcam.

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Illuminatio:

9 komentarzy:

  1. Wydaje się całkiem ciekawa:) Zapamiętam na przyszłość!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachcianki to mój wróg numer 1! Jednak ja tam nie wierzę w żadne sposoby, gdyż moim zdaniem liczy się jedno: silna wola. Z silną silną wolą można zajść naprawdę daleko i to nie tylko w kwestii pozbycia się zachcianek :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Odchudzanie i jakkakolwiek dieta póki co nie jest mi potrzebna, dlatego tej ksiazki nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam że taka książka istnieje. Nie przepadam za dietami, jeżeli ktoś chce schudnąć to radzę jeść pół tego, co chcemy normalnie zjeść, a na zachcianki sobie pozwolić i ćwiczyć :) Ja sama mam sporo zachcianek żywieniowych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe czy pod jej wpływem ograniczyłabym słodycze...

    OdpowiedzUsuń
  6. Z ciekawości bym przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jestem fanką diet i podobnych rzeczy, ale już sama okładka zachęca do przeczytania książki :) Pozdrawiam, Livresland :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale bardzo chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, co sądzisz o wpisie!